Redakcja jednej z regionalnych rozgłośni radiowych zwróciła się do Rady z prośbą o rozstrzygnięcie, czy dopuszczalne jest używanie wulgaryzmów w powieści radiowej. Wypowiedziała się w tej sprawie sekretarz RJP, dr K. Kłosińska:
[…] uważamy […], że obecność najcięższych wulgaryzmów w programach radiowych i telewizyjnych przed godziną 23 kłóci się z duchem polskiego (i ogólnoeuropejskiego) prawa, które każe chronić młodzież przed demoralizacją. Pojawianie się wulgaryzmów w mediach daje młodym ludziom przyzwolenie na ich publiczne używanie – media, jak wiadomo, są dla wielu Polaków normotwórcze. Tymczasem rolą mediów powinno być przekazywanie (niekoniecznie wprost) im zasad stosowności językowej i kultury językowego obcowania; jedną z podstawowych tych zasad jest nieużywanie wulgaryzmów, przynajmniej w sytuacjach publicznych.
2010 rok