ks. Henryk Paprocki
Język w Kościele prawosławnym (na przykładzie tłumaczeń tekstów liturgicznych)
Pierwsze próby dokonania przekładu tekstów liturgicznych na język polski podjęto w XVIII wieku, i to zarówno w Kościele prawosławnym, jak i greckokatolickim. Próby te zostały zaniechane po rozbiorach Polski, gdy Kościół prawosławny, dotychczas zależny od patriarchatu ekumenicznego, został włączony do Kościoła rosyjskiego i narzucono mu porządki panujące w imperium.
Problem przekładu ksiąg liturgicznych pojawił się znowu po uzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku. Jednak tym razem naciski szły ze strony władz państwowych, które dążyły do całkowitej polonizacji Prawosławia w Polsce. Kościół prawosławny powołał Komisję do spraw przekładu Pisma Świętego i ksiąg liturgicznych na język polski. Na jej czele stanął biskup Sawa (Sowietow, 1898–1951) z diecezji Grodno. W skład komisji wchodzili profesorowie Wydziału Teologii Prawosławnej Uniwersytetu Warszawskiego. Komisja dokonała przekładu Liturgii św. Jana Chryzostoma, przekład ten został zaakceptowany przez sobór biskupów i opublikowany w 1936 roku jako Święta Liturgia świętego Jana Złotoustego przez Drukarnię Synodalną. W tymże samym roku opublikowano Panichidę, czyli nabożeństwo za spoczywających w Panu. Wydano także modlitewnik dla żołnierzy prawosławnych, noszący tytuł Przyjaciel żołnierza (Warszawa 1937, 1939 wydanie drugie). Modlitewnik ten został opublikowany przez Wojskowy Instytut Naukowo Oświatowy, z błogosławieństwem metropolity warszawskiego i całej Polski Dionizego (Waledyńskiego, 1879–1960). Poza modlitwami porannymi i wieczornymi zawiera on fragmenty nieszporów i jutrzni, wszystkie tropariony i kontakiony niedzielne ośmiu tonów, fragmenty z Triodionu postnego i paschalnego, a także z Menei (główne święta), wybór różnych modlitw oraz pieśni pobożne, w sumie liczy 402 strony druku.
Wybuch II wojny światowej nie przerwał tych prac, ale były one kontynuowane poza granicami Polski, gdyż w armii generała Andersa kapelani prawosławni (ich zwierzchnikiem był biskup generał brygady Sawa Sowietow) opublikowali Modlitewnik żołnierza prawosławnego (Teheran 1943).
W okresie II wojny światowej i bezpośrednio po niej nad przekładem Liturgii św. Jana Chryzostoma pracował znany filolog klasyczny, profesor Witold Klinger (1875–1962). Przekład ten został opublikowany w 1963 roku w formie powielaczowej jako „Tekst dyskusyjny”. Niestety, przed wydaniem tej pozycji jeden z jej redaktorów naniósł swoje poprawki bez uzgodnienia ich z autorem przekładu, a sam profesor Klinger zmarł i prace przekładowe zostały zaniechane na szereg lat.
W 1960 roku władze kościelne podjęły decyzję o utworzeniu w Warszawie pierwszej parafii prawosławnej z językiem polskim jako liturgicznym. Proboszczem tej parafii mianowano ks. Profesora Jerzego Klingera (1918–1976), syna Witolda. Zachował się maszynopis kolejnej próby przekładu Liturgii św. Jana Chryzostoma na język polski, liczący 48 stron. Ponieważ ze względu na opór części wiernych oraz narastający konflikt wewnątrz Kościoła nie doszło nigdy do rozpoczęcia odprawiania nabożeństw w języku polskim, sprawa ta została zaniechana do roku 1970, gdy powołano we Wrocławiu pierwszą parafię prawosławną z językiem polskim jako liturgicznym. Wtedy pojawiła się pilna sprawa przekładów tekstów liturgicznych. Przez długie lata parafia we Wrocławiu była jedyną tego typu placówką w Polsce. Dopiero w 2005 roku rozpoczęto w Warszawie odprawianie nabożeństw w języku polskim, a wkrótce potem także w dwóch ośrodkach w Białymstoku oraz w kilku innych na terenie Polski.
W latach siedemdziesiątych przekładami tekstów liturgicznych na język polski zajął się autor tego referatu i opublikował przekład podstawowych Liturgii, a mianowicie Jana Chryzostoma, Bazylego Wielkiego, Liturgii uprzednio poświęconych Darów i Liturgii św. Jakuba Apostoła (Liturgie Kościoła Prawosławnego, Kraków 2003). Następnie kontynuował prace translatorskie nad pozostałymi tekstami liturgicznymi. Obecnie są już przetłumaczone:
1. Euchologion, cały wraz z częścią uzupełniającą,
2. Horologion, w tym wszystkie tropariony i kontakiony na cały rok liturgiczny,
3. Psałterz,
4. Ewangelie,
5. Triodion postny,
6. Triodion paschalny,
7. Archijeratikon,
8. Oktoechos,
9. Minieja świąteczna (poza Dwunastoma Świętami także szereg świąt drugorzędnych, razem 39 oficjów),
10. Pierwszy Tydzień Wielkiego Postu (całkowite teksty wszystkich nabożeństw),
11. Tydzień Męki (całkowite teksty wszystkich nabożeństw).
Jako oddzielne teksty:
1. Liturgia świętego Jana Chryzostoma,
2. Liturgia świętego Bazylego Wielkiego,
3. Liturgia świętego Jakuba Apostoła,
4. Liturgia uprzednio poświęconych Darów,
5. Chrzest (w tym także celebrowany z Liturgią eucharystyczną),
6. Wielki Kanon Pokutny świętego Andrzeja z Krety, oddzielnie na I tydzień Wielkiego Postu i na V tydzień Wielkiego Postu,
7. Małżeństwo,
8. Części stałe nieszporów i jutrzni,
8. Tydzień Paschalny,
9. Pomiannik,
10. Całonocne czuwanie niedzielne ośmiu tonów.
Teksty te są systematycznie publikowane. Dotychczas ukazały się następujące pozycje:
1. Liturgia św. Jana Chryzostoma (Warszawa 2001),
2. Liturgia św. Bazylego Wielkiego (Warszawa 2005),
3. Liturgia uprzednio poświęconych Darów (Warszawa 2006),
4. Wielki Kanon Pokutny (Hajnówka 2000, 2004, drugie wydanie),
5. Wieczernia, Jutrznia (Warszawa 2007),
6. Dziękczynienie za wysłuchanie próśb i za wszelkie dobrodziejstwa Boże, [w:] Kalendarz Prawosławny na 2010 rok, s. 145–160.
Wszystkie pozostałe teksty są dostępne na stronie internetowej warszawskiej parafii polskojęzycznej pod wezwaniem św. męczennika Grzegorza Peradze w zakładce „tłumaczenia”: www.liturgia.cerkiew.pl.
Na tej stronie są również do pobrania nuty, a w dziale multimedia wybór różnych śpiewów liturgicznych.
Należy tu podkreślić niezwykły wkład Pani Anny Siegień (Czerewackiej) w powstanie możliwości odprawiania nabożeństw w języku polskim, gdyż dokonała ona adaptacji śpiewów cerkiewnych do tekstów liturgicznych w języku polskim.
Tekstów zamieszczonych na stronie internetowej nie należy traktować jako ich ostatecznej wersji, praca nad nimi trwa nadal. Po wielu latach doświadczeń z przekładami tekstów liturgicznych muszę stwierdzić, że po przetłumaczeniu tekstów Liturgii eucharystycznych należało najpierw przetłumaczyć Psałterz. Muszę tu wyjaśnić, że w Kościele prawosławnym stosowany jest Psałterz w wersji greckiej Septuaginty, z pewnymi dodatkami stosowanymi wyłącznie w liturgii. Tłumaczenie Psałterza jako jednej z ostatnich pozycji poważnie zakłóciło całokształt prac translatorskich ze względu na konieczność nanoszenia wielu poprawek, i to niekiedy znacznych. Przetłumaczony tekst zaczyna właściwie funkcjonować dopiero po pewnym okresie, gdy zostanie sprawdzony przede wszystkim pod kątem jego rozumienia i śpiewania podczas nabożeństw.
PROBLEMY PRZEKŁADU
Tłumaczenie napotyka na trudności wynikające z faktu, że tekst grecki jest poetycki, posługuje się niekiedy skomplikowanym i niezrozumiałym przez wiernych słownictwem, jak i zawiłością konstrukcji zdań. Na to nakłada się przyzwyczajenie do błędnego rozumienia tekstu starosłowiańskiego, jak na przykład: Blogoslavion vchod svjatych twoich jako „Błogosławione wejście świętych Twoich” (gr. eisodos ton hagion sou), co nie oznacza wcale wejścia świętych, ale bramę świątyni lub bramę przybytku. Ton hagion jest to genetivus pluralis od ta hagia, co jest w Septuagincie oraz w Liście do Hebrajczyków określeniem świątyni jerozolimskiej. Także błędne tłumaczenia niektórych fragmentów na język starosłowiański, ciągle poprawianych do wybuchu rewolucji, jak na przykład: Gospod’ vocarisja, da gnievajutsa ljudije, podczas gdy powinno być: da radujutsa ljudije. Niekiedy grecki textus receptus też zawiera ciągle niepoprawione błędy, jak: Eleos, eirenes, thisian aineseos, czyli „Miłosierdzie pokoju, Ofiarę chwały”. W starożytnych kodeksach natomiast mamy tekst podany w nominatiwie: eleos, eirene („Miłosierdzie, pokój”). Niektóre kalki językowe, jak „hieromnichów”, greckiego hieromonachos, scs. ijeromonachow, czyli kapłanów zakonnych, bądź „mirofory” – greckie miroforos, scs. mironosice – „kobiety niosące wonności”, są po prostu niezrozumiałe i wymagają wprowadzania opisowego słownictwa polskiego. Często występujący w liturgii zwrot Philanthropos, scs. Czelovekolubec jest potocznie rozumiany jako „miłujący człowieka”, podczas gdy chodzi tutaj o „Przyjaciela człowieka” (określenie rzeczownikowe w nominatiwie, od philos – przyjaciel), co nawiązuje do Księgi Wyjścia [KW 33,11]: „A Pan rozmawiał z Mojżeszem twarzą w twarz, jak się rozmawia z przyjacielem” oraz do Mowy Pożegnalnej Chrystusa: „Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, lecz nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego” [J 15,15].
Konieczne jest więc tworzenie nowej terminologii w języku polskim.
Biorąc pod uwagę to, że tłumaczenie tekstów liturgii bizantyjskiej na język francuski trwało 50 lat, trzeba stwierdzić, że jesteśmy ciągle na początku drogi.