Nazwiska kobiet – współpraca z MSWiA
Kwestią form nazwisk Polek niemieszkających w kraju Rada zajmowała się od 2002 r. Pytania o to, jaką formę – męską czy żeńską – powinno mieć nazwisko kobiety, która za granicą wyszła za mąż za mężczyznę noszącego nazwisko zakończone na -ski, -cki lub -dzki i przyjęła jego nazwisko, nadsyłali do RJP zarówno prywatni korespondenci, jak i urzędnicy państwowi. Stanowisko Rady początkowo było jednoznaczne: rozstrzygnięcie kwestii leży w gestii prawników, a nie językoznawców, przy czym podkreślali, że z językowego punktu widzenia zdecydowanie lepiej brzmi forma żeńska (-ska, -cka, -dzka) tych nazwisk.
Wobec coraz większej liczby listów w tej sprawie Prezydium RJP postanowiło jednak wypracować – we współpracy z MSWiA – wspólne stanowisko, które mogłoby wpłynąć na ewentualne zmiany w ustawodawstwie polskim (wypracowanie stanowiska nie jest jednak równoznaczne ze zmianami prawnymi – te mogą wprowadzić jedynie urzędnicy państwowi). Decyzję o współpracy podjęto po dyskusji m.in. nad ewentualnymi kłopotami prawnymi (spowodowanymi żeńską formą nazwisk), jakie mogłyby mieć Polki mieszkające za granicą po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej.
Rada powołała zespół ds. nazwisk w składzie: prof. prof. Irena Bajerowa, Jadwiga Puzynina i Walery Pisarek. Na kolejnych posiedzeniach plenum Rady dyskutowało nad ustaleniami zespołu; ostateczne – oficjalne – stanowisko RJP wypracowała w listopadzie 2003 r. W grudniu tego samego roku zostało ono przesłane do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Poniżej publikujemy jego treść.
Na XVI plenarnym posiedzeniu w dn. 17 listopada 2003 r. Rada Języka Polskiego przyjęła stanowisko w sprawie urzędowych form nazwisk noszonych przez kobiety mające obywatelstwo polskie (jako jedyne lub jedno z kilku). Stanowisko to dotyczy wszystkich typów nazwisk żeńskich. Przyjęto następujące rozstrzygnięcia:
1. Jeżeli nazwisko mężczyzny ma postać rzeczownikową i jest zakończone na spółgłoskę lub samogłoskę (np. Sienkiewicz, Szpak, Poręba, Sidło, Saloni, Lange), to kobieta nosząca to nazwisko jako rodowe (odojcowskie) lub przyjmująca je w momencie ślubu (jako nazwisko odmężowskie) może przyjąć to nazwisko albo w formie męskiej (czyli tożsamej z formą nazwiska ojca lub męża), albo w formie przyrostkowej z przyrostkami -owa lub -ina/-yna dla mężatek oraz -ówna lub -anka dla panien, czyli w formie tradycyjnej, usankcjonowanej wielowiekowym zwyczajem. Zasady dystrybucji tych formantów są opisane w słownikach i wydawnictwach poprawnościowych. Jeżeli kobieta decyduje się na używanie nazwiska dwuczłonowego (pierwszy człon rodowy, drugi – odmężowski), wówczas nazwisko rodowe musi przybrać formę bezprzyrostkową, nazwisko odmężowskie zaś może przybrać jedną z dwóch wymienionych wyżej form. Na przykład jeżeli kobieta niezamężna używająca nazwiska Barylanka wychodzi za mąż za mężczyznę o nazwisku Nowak i decyduje się na nazwisko dwuczłonowe, to może ono przybrać urzędową formę Baryła-Nowak lub Baryła-Nowakowa (nie: Barylanka-Nowak ani Barylanka-Nowakowa).W związku z tą częścią postanowienia RJP prosimy o zmianę dotychczasowych przepisów, nakazujących używanie przez kobiety nazwisk tego typu wyłącznie w formie bezprzyrostkowej.
2. Jeżeli nazwisko mężczyzny ma postać przymiotnika niezakończonego na -ski, -cki, -dzki, np. Cichy, Kwaśny, Niski, to kobieta może urzędowo wybrać formę męską (Anna Cichy) albo żeńską (Anna Cicha). W tym wypadku Rada nie postuluje więc żadnych zmian w stosunku do obowiązujących przepisów.
3. Jeżeli nazwisko mężczyzny ma formę przymiotnika kończącego się na -ski, -cki, -dzki (np. Kowalski, Piasecki, Niedźwiedzki), to kobieta w zasadzie przyjmuje nazwisko w naturalnej przymiotnikowej formie żeńskiej, tzn. Kowalska, Piasecka, Niedźwiedzka. Męską formę tych nazwisk kobieta może przyjąć tylko wtedy, gdy wyszła za mąż za granicą i w miejscowych dokumentach (np. w akcie ślubu cywilnego, w obcym paszporcie) została wpisana taka właśnie forma. Na życzenie kobiety ta forma może być wpisana do polskiego paszportu, dowodu osobistego itp. dokumentów jako oryginalna forma nazwiska potraktowanego wówczas jako nazwisko obce. Jest to jednak wypadek wyjątkowy. Rada postuluje uwzględnianie w maksymalnym stopniu polskich zwyczajów i polskiej tradycji nazewniczej w odniesieniu do nazwisk kobiet.
Mamy nadzieję, że te ustalenia Rady przyczynią się do uporządkowania kwestii związanych z urzędową formą nazwisk kobiet. Gdyby powstały jakiekolwiek niejasności lub kłopoty z interpretacją postanowienia Rady, prosimy o kontakt z nami.