Referenci przedstawili, zgodnie z programem 2 referaty: prof. dr hab. Tomasz Gizbert-Studnicki (prawnik) Postępowanie sądowe jako złożony dyskurs – zagadnienia pragmatyki języka prawa oraz dr hab. Irena Szczepankowska (językoznawca) Polszczyzna w komunikacji prawno-sądowej dawnej Rzeczypospolitej.
Pierwszy z referatów wskazał na wiele aspektów swoistości dyskursu prawniczego, do których, poza właściwościami semantycznymi i leksykalnymi języka prawniczego, należą także właściwości tekstów prawnych, które stanowią jedno z utrudnień w dostępie do prawa. Przede wszystkim utrudniają one uczestniczenie w postępowaniach toczących się według procedur prawnych, a w tym w postępowaniach sądowych. Autor referatu zwrócił przy tym uwagę na to, że specyficzne właściwości i specyficzna struktura dyskursu toczonego w postępowaniach sądowych są jedną z barier w komunikowaniu się obywatela z sądami. Uczestniczenie w dyskursie sądowym wymaga bowiem dysponowania prawną kompetencją komunikacyjną, obejmującą umiejętność posługiwania się regułami pragmatycznymi kształtującymi strukturę tego dyskursu. Referent, jako niezbędne, uznał przeprowadzenie badań empirycznych nad dyskursem sądowym, które to badania ujawniłyby rzeczywisty stopień trudności w komunikacji obywatela z sądami.
W drugim referacie przedstawione zostało historyczne spojrzenie na komunikację prawno-sądową w języku polskim, które posłużyło autorce do ukazania zarówno ewolucji, jak i ciągłości funkcjonowania tego typu komunikacji – od I po III Rzeczpospolitą. Referentka przedstawiła w jaki sposób przemiany społeczne i uwarunkowania polityczno-kulturowe wpłynęły znacząco na kształt komunikacji w urzędach i sądach, na pozycję szeroko rozumianego języka prawniczego wobec innych odmian polszczyzny oraz kompetencję jego użytkowników. W referacie szczególnie zwrócono uwagę na uprzywilejowaną rolę dyskursu prawno-sądowego w okresie Rzeczypospolitej Obojga Narodów, która stanowiła wspólnotę wielu narodów, wyznań religijnych i języków a także na to, że polszczyzna dominowała w komunikacji w urzędach i sądach w Polsce przedrozbiorowej.
W dyskusji nad wystąpieniami dominowały głosy popierające stanowiska referentów. Podnoszono zwłaszcza konieczność prowadzenia przez prawników badań empirycznych nad dyskursem sądowym w aspekcie czynności konwencjonalnych w ogóle oraz czynności konwencjonalnych doniosłych prawnie. Zwrócono także uwagę na wpływy języków obcych na komunikację w sądach i urzędach, a także na zagadnienie obecności gwary w dyskursie prawniczym i urzędowym.
Uczestnikami panelu dyskusyjnego Językowe przeszkody i ułatwienia w komunikowaniu się obywatela z sądami i urzędami, któremu przewodniczył prof. Maciej Zieliński, byli: dr hab. Ewa Malinowska (językoznawca), dr hab. Radosław Pawelec (językoznawca), sędzia Sądu Okręgowego w Szczecinie Maciej Strączyński, dr Agnieszka Choduń (prawnik) i prof. Marek Zirk-Sadowski (prawnik).
Paneliści, byli zgodni, co do tego, że w odniesieniu do poziomu komunikatywności dyskursu sądowego i dyskursu urzędowego więcej jest obecnie ułatwień niż utrudnień, aczkolwiek można zaobserwować pewne nowe, nieznane do tej pory zjawiska w tej sferze komunikacji, które pojawiły się po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej.
Wśród barier w komunikacji w sądach oraz w komunikacji w urzędach wskazywano przede wszystkim na: (a) wysoki stopień sprofesjonalizowania, wyznaczonego przez przepisy prawne, uczestników tej komunikacji, do której, w pewnych przypadkach, obywatele w ogóle nie są dopuszczani, jak w postępowaniu kasacyjnym przed SN albo NSA (M. Zirk-Sadowki); (b) niejednolitość terminologiczna komunikacji prawnej i prawniczej i stąd potrzeba standaryzacji języka prawnego (R. Pawelec); (c) żargon sędziowski w komunikacji z obywatelem (M. Strączyński). Natomiast do ułatwień zaliczono zwłaszcza: (a) widoczną zmianę paradygmatu komunikacyjnego w urzędach, w tym także rozwój e-administracji oraz Kodeks Dobrej Administracji (E. Malinowska); (b) wpływ prawodawcy na postać dyskursu prawniczego i urzędowego, poprzez zamieszczanie w załącznikach wzorów pism i formularzy do wypełnienia, mających na celu ułatwienie obywatelowi udziału w komunikacji z sądami i urzędami (A. Choduń); (c) wpływ orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości na komunikatywność języka orzeczeń sądowych oraz Rzecznika Praw Obywatelskich, który sygnalizuje sytuacje braku komunikatywności dyskursu prawnego (M. Zirk-Sadowski).
Uczestnicy dyskusji, w której głos zabrało 9 osób (prawników i językoznawców), w większości przyłączono się do stanowisk przedstawionych przez panelistów. Szczególnie dobitnie poparta została teza o zwiększeniu komunikatywności dyskursu prawniczego i urzędowego, opartego na użyciu formularzy, pod warunkiem, że służą obywatelowi a nie jedynie ułatwiają pracę urzędnikowi. Zdecydowanie także opowiedziano się za upraszczaniem języka w sądach i w urzędach, w sytuacji, gdy stroną postępowania jest obywatel. Zgodnie przyznano także, że zwiększenie stopnia komunikatywności w sferze prawa, nastąpić może poprzez edukację prawną Polaków (począwszy od szkoły podstawowej) oraz edukację językową prawników, dla których język jest narzędziem pracy (co się już dokonuję, dzięki wprowadzeniu do programu studiów studentów wydziału prawa na niektórych uczelniach przedmiotu „Kultura języka polskiego”, który na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego jest przedmiotem obowiązkowym od kilku lat). Wskazano także na konieczność większej kontroli ze strony prawników pracy tłumaczy, dokonujących przekładów prawa Unii Europejskiej na język polski, po to, by zapewnić większą komunikatywność i adekwatność języka tekstów aktów prawnych. Zgodnie także przyznano, że, w obliczu ekspansji języków obcych na język prawny i prawniczy, warto propagować „modę na język polski”.
prof. dr hab. Maciej Zieliński